HtmlToText
skip to content home syndrome home syndrome menu 3 kolczyki 17 sierpnia 2018 17 sierpnia 2018 4 komentarze co zbieram już wiecie. przed czym nie mogę się powstrzymać, co z minimalizmem wspólną ma jedynie ilość liter… k o m p u l s y w n i e.. 12-12. nic więcej. wiecie. nie wiecie jeszcze czego nie zbieram. a ostatnio coraz więcej nie zbieram. to proces świadomy. ale dziś o tym pierwotnym, wrodzonym. nigdy nie lubiłam babskiej biżuterii. gdy byłam dzieckiem, z komunijnymi świecidełkami bezkonkurencyjnie wygrał mikroskop i kompas od ciotki doroty. w liceum, z zalewającym rynek tombakowym złotem i cyrkoniami, wygrały agrafki w uszach. potem był piercing. pierwszy robiony samodzielnie- „zakład o przekonanie, że przebiję sobie pępek?” (co za pomysł??!!- nie lubię kolczyków w pępku!!). honorowo- brzuch zamrożony truskawkami na kompot, cyk- igłą do maszyny… miesiąc i sam się zlikwidował- mądry organizm, wiedział co robi! następnie kolczyk w języku, w brodzie ( kasia! mistrz symetrycznego kłócia ❥). w brodzie,to ten co został do dziś, mimo że regularnie go zjadam. po liceum długo, długo nic. dziury w uszach pozarastane. brak czucia w części języka. nic świecącego na ciele. na palcach tylko paznokcie. obrączki ślubne -mentalne. i tak lubię. i pewnego dnia się budzę i ta kasia ze środka mi mówi: – a może kolczyki , takie …normalne? – hm… odpowiadam. -normalne to nie. jak mają być jedyne, to niech będą takie, co do mnie zawołają. choćby z antypodów. nie zawołały. pomachały z australii. zobaczcie! tym sposobem mam w sumie 3 kolczyki. podziel się: kliknij aby udostępnić na twitterze(otwiera się w nowym oknie) click to share on facebook(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić na google+(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić w serwisie pinterest(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić w serwisie tumblr(otwiera się w nowym oknie) dodaj do ulubionych: polubienie wczytywanie... oszukany hummus 6 sierpnia 2018 25 lipca 2018 dodaj komentarz jak oszukuję to grubo…dodaję kalafiora zamiast ciecierzycy do hummusu i liczę, że nikt nie wezwie policji. domowe służby gastronomiczne wykrywają jednak podstęp w zalążku. zdradza mnie zapach pieczonego kalafiora. nie żałuję niczego! niczego! składniki: duża głowa kalafiora łyżeczka wędzonej papryki łyżka klarowanego masła duży ząbek czosnku garść płatków kokosowych sól różowa do smaku oliwa z oliwek świeżo zmielony pieprz kolorowy gałązki pierzastej pietruszki do ozdoby przepis: kalafiora podgotowujemy 5 minut na parze, przekładamy do naczynia żaroodpornego, skrapiamy oliwą i posypujemy wędzoną papryką- na bogato. w tym czasie prażymy płatki kokosowe na chrupko i złoto. kalafior powinien piec się ok 25 minut. po wyjęciu z piekarnika blendujemy z masłem, czosnkiem i przyprawami. dekorujemy kokosem i natką. i już. i o co tyle krzyku? podziel się: kliknij aby udostępnić na twitterze(otwiera się w nowym oknie) click to share on facebook(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić na google+(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić w serwisie pinterest(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić w serwisie tumblr(otwiera się w nowym oknie) dodaj do ulubionych: polubienie wczytywanie... co zbieram ? 30 lipca 2018 31 lipca 2018 11 komentarzy jak człowiek ma złamaną kończynę potrzebną do robienia, to czasem, zaznaczam- czasem, potencjał przenosi się na myślenie. i tak leżę i myślę… miło byłoby podzielić się tym co kocham, tak w najczystszej materialnej postaci, co dookoła mnie, co kolekcjonuję. i w pierwszej chwili na myśl przychodzi mi kolekcja najbardziej oczywista , najobszerniejsza… korki. ale pozwólcie, że przejdę bez tłumaczenia do myśli z drugiej chwili… ceramika. w większości użytkowa, nietypowa – tu odsyłam do postu poprzedniego i pasty botwinowej, na moich najpiękniejszych talerzach. łupy zdobywam bardzo sprawnie , bardzo tanio i bardzo różnie. mam kilka miejsc, których wam nie zdradzę, nawet pod groźbą złamania drugiej ręki i widma całkowitego pochłonięcia przez myślenie. zazwyczaj można mnie spotkać w charity shopach- ach mokotowie , dobrze ze masz ich kilka! zdobywam je z wystawek skandynawskich , na garażówach, na wyprzedażach w szkółkach ceramiki. czasem dostaję. wiem gdzie grzebać! z kolekcją moja relacje mamy bardzo praktyczną- używam jej na co dzień, w większości nie stoi za szkłem w witrynie i nie ścieram z niej kurzy co drugi dzień, muślinową szmatką. generalnie zmywara i kuchenny barek. ale skłamałabym, gdybym napisała, że wszystkiego używam do jedzenia, picia, pieczenia, serwowania i sadzenia. nie kłamię- nie używam. jest świnia. świni używam do gapienia się. używam do cieszenia się, a ostatnio użyłam niemalże do rozwiedzenia się. bo kto normalny robi psu awanturę, że coś zrzucił z półki i potłukł? no chyba nikt? a jak wiadomo, emocji w sobie tłumić nie można. nie można, bo niezdrowo! awanturę zrobiłam ernestowi. ale najpierw skleiłam świnię. jakbym nie skleiła to raczej rozwód. podziel się: kliknij aby udostępnić na twitterze(otwiera się w nowym oknie) click to share on facebook(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić na google+(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić w serwisie pinterest(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić w serwisie tumblr(otwiera się w nowym oknie) dodaj do ulubionych: polubienie wczytywanie... tydzień po, na najładniejszych talerzach. 23 lipca 2018 31 lipca 2018 24 komentarze 5 lat po ślubie i 10 lat razem. rocznica 13-go w piątek… przezornie nie jedliśmy za dużo, a i z domu trochę strach było wyjść. nie żebym była przesądna, ale pomyślałam, że tydzień później jakoś bezpieczniej. bo w rocznicę to każdy kocha. postanowiłam, że sprawdzę czy tydzień później kocha się jakoś mniej, już się nie je na ładnych talerzach, smacznych rzeczy. czy już tydzień później to ogórkowa z przekiszonych i dresy, i skarpety bez ściągacza, takie w prążki. no i nie. wyszło na to, że się kocha tak samo, wyciąga najładniejsze talerze i je najlepsze kolacje… bez skarpet. a najlepsze kolacje to takie : składniki: porcja dla dwojga bio makaronu orkiszowego różana roladka sera koziego duży pęczek botwiny duży ząbek czosnku garść orzechów włoskich 3 łyżki masła klarowanego oliwa z oliwek sól różowa do smaku świeżo zmielony pieprz kolorowy gałązki czerwonej porzeczki do ozdoby przepis: na wrzątek wstawiamy makaron orkiszowy. w czasie kiedy makaron się gotuje, siekamy botwinę zostawiając przy buraczkach ok 10 cm naci. małe buraczki kroimy wzdłuż na połówki. płuczemy na sicie. botwinę odsączamy. buraczki smażymy na łyżce rozgrzanego masła po 2 minuty z każdej strony aż do zarumienienia skórki- w środku będą chrupkie. po zdjęciu z patelni zarumienionych buraków, dodajemy łyżkę masła i wrzucamy czosnek, botwinę. podsmażamy do zwiędnięcia. delikatnie solimy. na patelnię, do botwiny wrzucamy makaron ugotowany al dente. zdejmujemy z ognia i po chwili dodajemy rozdrobniony różany ser kozi. prażymy orzechy. na talerzu, na makaron z botwiną układamy młode zarumienione buraczki, orzechy. wykańczamy oliwą i świeżym pieprzem. porzeczki ładnie komponują się z całością. smacznego ❥ podziel się: kliknij aby udostępnić na twitterze(otwiera się w nowym oknie) click to share on facebook(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić na google+(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić w serwisie pinterest(otwiera się w nowym oknie) kliknij aby udostępnić w serwisie tumblr(otwiera się w nowym oknie) dodaj do ulubionych: polubienie wczytywanie... o tym jak mieszkanie zamienia się w dom 17 lipca 2018 31 lipca 2018 25 komentarzy z mieszkaniem zapoznaliśmy się, jak wiecie, już ponad rok temu. i już na pierwszej randce były rozbieranki..rozbieranki? rozbiórki! wnieśliśmy swoje rzeczy, ustaliliśmy swoje zasady, pokochaliśmy się szybko i intensywnie. zarówno mieszkanie, jak i my mieliśmy łagodne charaktery. pozwalaliśmy sobie na wiele, ale i w zamian dając sporo. rok się docieraliśmy, dogadywaliśmy. dopasowywaliśmy wszystkie krzywizny, których zarówno my jak
Informations Whois
Whois est un protocole qui permet d'accéder aux informations d'enregistrement.Vous pouvez atteindre quand le site Web a été enregistré, quand il va expirer, quelles sont les coordonnées du site avec les informations suivantes. En un mot, il comprend ces informations;
Domain Name: HOMESYNDROME.COM
Registry Domain ID: 2018802016_DOMAIN_COM-VRSN
Registrar WHOIS Server: whois.wildwestdomains.com
Registrar URL: http://www.wildwestdomains.com
Updated Date: 2017-03-05T13:55:14Z
Creation Date: 2016-04-04T11:41:32Z
Registry Expiry Date: 2018-04-04T11:41:32Z
Registrar: Wild West Domains, LLC
Registrar IANA ID: 440
Registrar Abuse Contact Email: abuse@wildwestdomains.com
Registrar Abuse Contact Phone: 480-624-2505
Domain Status: clientDeleteProhibited https://icann.org/epp#clientDeleteProhibited
Domain Status: clientRenewProhibited https://icann.org/epp#clientRenewProhibited
Domain Status: clientTransferProhibited https://icann.org/epp#clientTransferProhibited
Domain Status: clientUpdateProhibited https://icann.org/epp#clientUpdateProhibited
Name Server: NS1.WORDPRESS.COM
Name Server: NS2.WORDPRESS.COM
DNSSEC: unsigned
URL of the ICANN Whois Inaccuracy Complaint Form: https://www.icann.org/wicf/
>>> Last update of whois database: 2017-10-17T07:05:50Z <<<
For more information on Whois status codes, please visit https://icann.org/epp
NOTICE: The expiration date displayed in this record is the date the
registrar's sponsorship of the domain name registration in the registry is
currently set to expire. This date does not necessarily reflect the expiration
date of the domain name registrant's agreement with the sponsoring
registrar. Users may consult the sponsoring registrar's Whois database to
view the registrar's reported date of expiration for this registration.
TERMS OF USE: You are not authorized to access or query our Whois
database through the use of electronic processes that are high-volume and
automated except as reasonably necessary to register domain names or
modify existing registrations; the Data in VeriSign Global Registry
Services' ("VeriSign") Whois database is provided by VeriSign for
information purposes only, and to assist persons in obtaining information
about or related to a domain name registration record. VeriSign does not
guarantee its accuracy. By submitting a Whois query, you agree to abide
by the following terms of use: You agree that you may use this Data only
for lawful purposes and that under no circumstances will you use this Data
to: (1) allow, enable, or otherwise support the transmission of mass
unsolicited, commercial advertising or solicitations via e-mail, telephone,
or facsimile; or (2) enable high volume, automated, electronic processes
that apply to VeriSign (or its computer systems). The compilation,
repackaging, dissemination or other use of this Data is expressly
prohibited without the prior written consent of VeriSign. You agree not to
use electronic processes that are automated and high-volume to access or
query the Whois database except as reasonably necessary to register
domain names or modify existing registrations. VeriSign reserves the right
to restrict your access to the Whois database in its sole discretion to ensure
operational stability. VeriSign may restrict or terminate your access to the
Whois database for failure to abide by these terms of use. VeriSign
reserves the right to modify these terms at any time.
The Registry database contains ONLY .COM, .NET, .EDU domains and
Registrars.
REGISTRAR Wild West Domains, LLC
SERVERS
SERVER com.whois-servers.net
ARGS domain =homesyndrome.com
PORT 43
TYPE domain
RegrInfo
DOMAIN
NAME homesyndrome.com
CHANGED 2017-03-05
CREATED 2016-04-04
STATUS
clientDeleteProhibited https://icann.org/epp#clientDeleteProhibited
clientRenewProhibited https://icann.org/epp#clientRenewProhibited
clientTransferProhibited https://icann.org/epp#clientTransferProhibited
clientUpdateProhibited https://icann.org/epp#clientUpdateProhibited
NSERVER
NS1.WORDPRESS.COM 198.181.116.9
NS2.WORDPRESS.COM 198.181.117.9
REGISTERED yes
Go to top